środa, 21 czerwca 2017

Krotki wypad na Mazury

Planow jak spedzic miniony dlugi czerwcowy weekend mielismy sporo, jednak na ich realizacje nie bylo raczej szans, bo jak na zlosc pogoda troche splatala nam figla i zamiast zalac ziemie zarem z nieba, zaserwowala nam ciut nizsze temperatury i troche chmur.
Na szczescie, mimo chwilowego zalamania pogody udalo nam sie wybyc na Mazury, do Przewiezi w okolice Augustowa. Przygod, aby tam dotrzec nie brakowalo...

Pogoda dopisala, woda w jeziorze troche zimna, ale czysciutka takze byly i kapiele; spokoj, bliskosc natury, obowiazkowe lody, ktore w ostatnim czasie pochlaniamy w ilosciach hurtowych; ryby (polecam augustowska Patelnie Smakow- pycha!), najlepsze towarzystwo na swiecie i byl tez on... Barszcz sosnowskiego. No wlasnie, nie bylismy pewni  czy to on czy nie on, na sprawdzanie raczej nie mielismy ochoty... Ktos potrafi to zidentyfikowac (zdjecie 6, po lewej stronie)? To barszcz czy arcydziegiel litwor?






Ciesze sie, ze te dwa malolaty ze zdjecia nizej zaczynaja sie coraz lepiej ze soba dogadywac. Jeszcze rok temu ich zabawy konczyly sie placzem, dzisiaj nie moga doczekac sie wspolnych spotkan. Rosna nam te chlopaki ;)





2 komentarze:

DZIEKUJE ZA KOMENTARZ!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...